Decydując tampony czy podpaski należy przede wszystkim posiadać wiedzę na temat TSS – zespołu wstrząsu toksycznego. Niewiele kobiet zdaje sobie sprawę, że korzystając z tamponów należy stosować się ściśle do wskazań producentów. Lekceważąc te zalecenia kobiety narażają się na TSS.
Jak dochodzi do TSS? Przede wszystkim na skutek przetrzymywania tamponu zbyt długo wewnątrz. Tampon nasączony krwią, może stanowić doskonałe środowisko do namnażania się bakterii. Uważa się, że pianka poliestrowa sprzyja rozmnażaniu się bakterii i to zdecydowanie bardziej niż w przypadku stosowania produktów bawełnianych lub produktów wykonanych ze sztucznego jedwabiu.
Rozważając te argumenty odpowiedz na pytanie tampony czy podpaski wydaje się oczywista. Zapewne dla wielu kobiet nie będzie to dostatecznym umotywowaniem dla korzystania z podpasek. Przede wszystkim dlatego, że wiele młodych kobiet uprawia sport, wypełnia obowiązki, które wymagają skutecznego zabezpieczenia podczas menstruacji, szczególnie w trakcie silnego krwawienia. Wiele kobiet korzysta z obu opcji naraz. Warto jednak pamiętać, aby wybierać certyfikowane, sprawdzone produkty i przestrzegać rad producenta.